
Indie Południowe
GOA – KOCHIN – ALLEPPEY – KOVALAM – TRIVANDRUM
Czy mamy tu Vasco da Gamę? A może Vasco w wersji z plecakiem, szalem przewiązanym przez ramię, który przemyka śladami kolonialnej przygody? W Kerali fedora zamienia się w słomkowy kapelusz, a zamiast pustynnych wydm – soczyście zielone plantacje herbaty i leniwie sunące łodzie po rozlewiskach. Miasta Goa pulsują rytmem samby, zapachem przypraw i cieniem portugalskich kościołów. Wąskie uliczki stoją kolorowymi domami, a na rogu czeka tuk-tuk, który zabierze cię prosto na polowanie.
Nie. Nie na tygrysy, ale na kadry: biel świątyń na tle palm, sceny z hinduistycznych festiwali lub uśmiech starszego rybaka rozwieszającego sieci.
W zamian za rewolwer łapiesz za aparat i szukasz śladów potomków Camoesa – od brukowanych uliczek Kochinu, przez kruche kolorowe domki Fontainhas w Goa, po mury starych fortów, a jak już się zmęczysz to czekają leniwe poranki w ajurwedyjskim spa. Namaste.
W skrócie:
✈️ Dzień 1-2: Wylot Warszawa - Przylot do Goa
Powitanie, transfer do hotelu, odpoczynek pod palmą.
🌅 Dzień 3: Goa, portugalskie serce
Zwiedzanie XIX-wiecznych kościołów, kolorowa dzielnica Fontainhas, bazary i lokalne przysmaki.
🏛️ Dzień 4: Goa – arystokracja i dziedzictwo
Pałace, stare wille, lunch u Indo-Portugalskich gospodarzy.
🧘 Dzień 5: Relaks w Goa
Joga, masaż, błogie lenistwo.
✈️ Dzień 6: Goa → Kochin
Lot i transfer do kolonialnego Kochinu. Powitanie na wybrzeżu Kerali.
🚶 Dzień 7: Kochin
Kościół św. Franciszka (gdzie spoczął Vasco da Gama), Pałac Holenderski, dzielnica żydowska, chińska wioska rybacka.
🍳 Dzień 8: Wioska Vaikom
Rejs canoe, kuchnia keralska, spotkanie z lokalną społecznością. Wieczorem pokaz tańca Kathakali.
🚤 Dzień 9: Alleppey i rozlewiska
Przejazd, portugalskie ślady w kościołach, wizyta w wiosce, rejs i nocleg na houseboacie na rzece.
🌴 Dzień 10: Kollam
Zakwaterowanie w ajurwedyjskim resorcie na wybrzeżu.
🏝️ Dzień 11: Kollam – Tangasseri
Zwiedzanie portugalskich fortów i kościołów, masaże, odpoczynek.
🛀 Dzień 12: Kollam
Pełen dzień relaksu, yoga, ajurwedyjskie zabiegi.
🚗 Dzień 13: Trivandrum i powrót
Po drodze stary fort portugalski, lunch rybacki, transfer na lotnisko.
✈️ Dzień 1: Wylot z Warszawy do Goa
- ✈️ Przygoda zaczyna się już na lotnisku! Wyruszamy do egzotycznych Indii, czeka nas lot pełen wygody (najpewniej z Qatar Airways - lot nie jest ujęty w kalkulacji). Na pokładzie serwowane będą obiad, kolacja i śniadanie – wszystko w cenie, łącznie z napojami, także alkoholowymi. Lot trwa ok. 13 godzin, podzielony na dwa krótsze odcinki z międzylądowaniem na Półwyspie Arabskim. W samolocie nadrobisz nowości kinowe, posłuchasz muzyki, poczytasz książkę lub pośpisz.
✈️ Dzień 2: Przylot do Goa
Lądujesz w tropikach. Gość jesteś, przekot niektórzy mówią – czeka powitanie na lotnisku i transfer do wygodnego hotelu, gdzie pod palmą i z mango w dłoni oficjalnie zaczynasz przygodę. Odpoczynek, pierwszy spacer, wdech powietrza pachnącego oceanem i kolacja w hotelu, którą możesz uczcić toastem lassi.
Nocleg: Goa (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🍬 Dzień 3: Słodko i pikantnie – Goa portugalskie i bazar przypraw
Poranek pachnący świeżą kawą i śniadaniem, a potem ruszasz do Starego Goa, gdzie Bazylika Bom Jesus kryje relikwie św. Franciszka Ksawerego i wita kunsztem baroku. Zaraz obok Sé Cathedral – gotycka gigantka, największy kościół Indii, z bielonymi kolumnami, które widziały niejedno kazanie kolonialne i słowa "isztu e u korpu de krisztu".
Na deser – Kościół św. Kajetana, barokowa orgia detali, Wieża św. Augustyna i Kościół Matki Bożej Różańcowej (romantyczna ruina przeklejona z Portugalii na równik). Potem Fontainhas – dzielnica wyrwana z Lizbony: pastelowe domy, azulejos, portugalskie lampy, koty drzemiące na progach, a na rogu – zapach świeżej bebinki. Bazar – polowanie na przyprawy, suszone ryby, chourico de Goa i kawę z imbirem w lokalsowym klimacie.
Nocleg: Hotel w Goa (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🍷 Dzień 4: Deser z elegancją – dwory, legendy, lunch u arystokraty i fą fę nauczę jakim widelczykiem jem bezę
Jedziemy na południe! Ale chwila! Śniadanie najpierw! Jedziemy na południe!
Figueiredo Mansion – tu wszystko oddycha portugalskim romansem "Maria amoooo - te" i tropikalną melancholią. Bo są i mozaikowe posadzki i 400 lat rodzinnych sekretów i portrety ojców odkrywców. Potem Casa Araujo Alvares, rezydencja jak z dobrej powieści kolonialnej: misterna balustrada, wenecka porcelana, cień bambusów. Spacer po Loutolim lub Chandor między starymi willami i kościołami – niektóre ściany pamiętają jeszcze stukanie zabytkowych obcasów kastylijskich gości, którzy przyjeżdżali zobaczyć to wielgachne łaał na drugim końcu świata.
Wisienka na torcie – Palácio do Deão: lunch w ogrodzie, gdzie curry spotyka się z winem Porto. Potem zasłużony reset pod prysznicem, a wieczorem czeka kolacja.
Nocleg: Hotel w Goa (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🍹 Dzień 5: Slow life, slow food - Portugalczycy, którzy tu dotarli jako pierwsi musieli być z Alentejo ;) – relaks w południowym rytmie Goa
Ty już wiesz co dzisiaj będzie robione, prawda? To po to tu jechałeś tak naprawdę. Po śniadaniu wybierasz – joga czy basen? Masaż ayurvedyjski? Proszę bardzo. Plaża? Tak proszę Pana. Hamaczek. Tak proszę Pana. Obiboctwo pod palemką? Co? Przecież ja cierpię na zespół palmowo-indukowanej hipotomii aktywacyjnej z komponentą prokrastynacyjną. Testujesz sok z papai i kokosa, czytasz na tarasie książkę z półki wstydu, skrolujesz, łapiesz słońce, robisz jednodniowy detoks od zwiedzania. Rozumiemy się, jakie dzisiaj jest ważkie zadanie do wykonania? No. Wieczorem powrót na kolację i bajkowy zachód słońca na czerwonym piasku.
Nocleg: Hotel w Goa (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
✈️ Dzień 6: Smak Bharatu na wybrzeżu Malabarskim – Goa – Kochin
Poranek i jeszcze jedno śniadanko z widokiem na palmy (w Polsce są takie same, ale sztuk jeden i plastikowe i w stolicy), potem transfer na lot do Kochinu, miasta przypraw i legend. Po przylocie powitanie, transfer do hotelu, a wieczorem – relaks i dobra kolacja (można zamówić rybkę w sosie mango - jadł taką?).
Nocleg: Kochin (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🌶️ Dzień 7: Curry, świątynie i sieci rybackie – Kochin pełen smaków
Zaczynasz od śniadania a potem kierunek Fort Kochi – miejsce, gdzie Vasco da Gama zostawił ślad (i złożył kości, bo to tutaj był pochowany!), w kościele św. Franciszka. Potem Pałac Holenderski (Dutch Palace) – tu każda sala to inny rozdział hinduskiego eposu i portugalskich fusów.
Synagoga w żydowskiej dzielnicy – błękitne płytki, sufit jak z baśni, zwój ze Starego Testamentu, aromat kadzideł.
Targ przypraw – imbir, kardamon, goździki – przesyt - wszystkie zmysły przełączasz na stand by. Zobaczysz chińskie sieci rybackie cheenavala – stal, drewniane belki, śpiewy rybaków i spokój Zatoki Arabskiej o zachodzie słońca. Wieczorem podpatrzysz Kathakali – taniec, którego nie zapomnisz (makijaż lepszy niż u niejednej gejszy).
Nocleg: Kochin hotel (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🍲 Dzień 8: Wioska, liny i lunch na liściu bananowca – Kerala w pigułce
Poranne promienie dają energię na wycieczkę do Vaikom – w świątyni Mahadeva cisza i dźwięk dzwonków od wieków łączą świat duchów i ludzi. Pokaz tłoczenia oleju kokosowego, potem rejs canoe między wioskami (możesz patrzeć, jak dzieci łowią blaszane rybki prosto z pomostu).
Finał – lunch serwowany na liściu bananowca, lokalne rękodzieło – pokaz wyplatania lin, mat, zbiór kokosa. Po południu powrót do miasta na kolację i leniwy relaks.
Nocleg: Kochin hotel (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🍛 Dzień 9: Kolacja na wodzie – houseboat i rozlewiska Alleppey
Po śniadaniu wyjeżdżamy z miasta do Alleppey – tu stary portugalski kościół, potem wioska nad wodą: pokaz tworzenia coir (czyli produkcja lin ze skorupy kokosa) i stylu życia, który zmienia się tylko z przypływem. Wsiadasz na houseboat: będzie rejs z lunchami i kolacją na wodzie, palmy, ptaki, bajkowe kolory, wszystko w slow-mo.
Nocleg: houseboat z pełnym wyżywieniem
Kolacja: na houseboacie (FB)
🍵 Dzień 10: Ajurwedyjski zachód słońca – Kollam to!
Po śniadaniu żegnasz się z pokładem łodzi i ruszasz do Kollam. Zakwaterowanie w hotelu, potem czeka cię relaks – masażyk, zachód słońca nad oceanem i aromatyczna kolacja (możesz wybrać menu ajurwedyjskie).
Nocleg: hotel w Kollam (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🥥 Dzień 11: Fort, palmy i masaże – Tangasseri na kokosowo
Śniadanie a potem dzień pod znakiem historii, bo: portugalski fort z 1519 roku, monumentalna katedra Dzieciątka Jezus, spacer śladami kolonistów i popołudnie w spa przy dźwiękach oceanicznych fal. Wieczorem kolacja i leniwy relaks przy bryzie.
Nocleg: Kollam hotel (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🫖 Dzień 12: Dzień na reset i ajurwedyjską ucztę
Zapamiętaj - Sierpień, październik, styczeń – tak naprawdę nie ma znaczenia: dzień na prawdziwe zwolnienie obrotów może być TERAZ. Koniec przekazu. Poranna joga, ajurwedyjski masaż, basen, relaks, lektura pod palmami, gdzieś między jednym, a drugim śniadanko. Wieczorem kolacja (dania wege, ryby lub klasyczny biryani – tu kuchnia pozwala na eksperymenty).
Nocleg: Kollam (4★)
Kolacja: hotelowa (HB)
🍽️ Dzień 13: Pożegnalny lunch z panoramicznym widokiem na ocean – Trivandrum
Śniadanie i wyprawa do Trivandrum, po drodze fort Anchuthengu (klimat portugalskiej ruinki), ostatnie zdjęcia i pożegnalny lunch w lokalnej restauracji na wybrzeżu. Transfer na lotnisko i pakowanie wspomnień do walizki.
Kolacja: brak (dzień wylotu) - alternatywnie jeśli godzina lotu będzie późna, dodatkowe aktywności fakultatywne oraz pożegnalna kolacja. Na pokładzie samolotu pełne wyżywienie i napoje w tym alkoholowe.
🍽️ Dzień 14: Namaste Polsko
Śniadanie i lądujemy w Warszawie. Koniec podróży.






































